Wiosna
Powiadają, że kto nie umrze w marcu, umrze w listopadzie.
Przed nami siedem miesięcy laby.
Biedronki, motyle, muszki jednodniówki.
Jest czas, żeby się zestarzeć.
Drzewo zielenieje. A żaby pękają ze śmiechu.
Bo stworzyłeś świat, jąkało.
G-C-A-T
Nic się na to nie poradzi.
Dzięki życiodajnemu słońcu możemy gonić zajączki.
Tam i z powrotem. Tam i z powrotem.
Albo nosić okulary.
To co robimy? Czekamy...
Przed nami siedem miesięcy laby.
Biedronki, motyle, muszki jednodniówki.
Jest czas, żeby się zestarzeć.
Drzewo zielenieje. A żaby pękają ze śmiechu.
Bo stworzyłeś świat, jąkało.
G-C-A-T
Nic się na to nie poradzi.
Dzięki życiodajnemu słońcu możemy gonić zajączki.
Tam i z powrotem. Tam i z powrotem.
Albo nosić okulary.
To co robimy? Czekamy...