Jesień
Kto teraz domu nie ma, już go nie zbuduje.
Kto teraz jest samotny, samotność poczuje
i będzie czuwał, czytał, pisał długie listy
i po alejach długich niespokojnie
wędrować będzie w bezlistny czas dżdżysty.
Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
pisał i niespokojnie tu i tam
błądził w alejach, gdy wiar liście pędzi.
Kto dziś bezdomny, nie ma dlań nadziei.
Kto dziś samotny, takim pozostanie,
ten długie listy pisze nieustannie,
ten niespokojnie błąka się w alei,
gdy nad bezsennym liści trzepotanie.
Kto teraz jest samotny, samotność poczuje
i będzie czuwał, czytał, pisał długie listy
i po alejach długich niespokojnie
wędrować będzie w bezlistny czas dżdżysty.
Kto teraz nie ma domu, nigdy mieć nie będzie.
Kto teraz sam jest, długo pozostanie sam
i będzie czuwał, czytał, długie listy będzie
pisał i niespokojnie tu i tam
błądził w alejach, gdy wiar liście pędzi.
Kto dziś bezdomny, nie ma dlań nadziei.
Kto dziś samotny, takim pozostanie,
ten długie listy pisze nieustannie,
ten niespokojnie błąka się w alei,
gdy nad bezsennym liści trzepotanie.
Rainer Maria Rilke: Dzień Jesienny (fragment) Przekłady: Witold Hulewicz, Mieczysław Jastrun i Adam Pomorski.
Vincent van Gogh: Jesień
Vincent van Gogh: Jesień
Komentarze
Prześlij komentarz