Smutek spełnionych baśni
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTDkfh0qYy0oiPgyQbbVy2ffPgTZ4J_9EgOnKF4y0dmj0OS8SOrdk8fNjTGQsk66ChYQIPMUZJ0P4diD0OMLmdV7bVTbGp5SozIDlJfGo1pUOt6eBB1kG8xzh_dc6pp75Gcq5gufTdwwh-/s400/smutek1.jpg)
Autora tej książki znałem wcześniej z publikacji psychologicznych, tutaj zrazu nie skojarzyłem, zachęcił mnie nawiązujący do Levi-Straussa tytuł. Potem nastąpiło kolejne zaskoczenie: sążnista przedmowa Stanisława Lema, tekst sam w sobie ciekawy i chyba nigdzie indziej niepublikowany. Proza Józefa Kozieleckiego też dobra, coś między Lemem a Borgesem. Niżej fragment opowiadania Na obraz i podobieństwo swoje , opowiastki traktującej o próbie stworzenia sztucznej inteligencji i konsekwencjach z tego wynikłych - ujęcie całkiem oryginalne, swoisty dla tych opowiadań element zaskoczenia, subtelna ironia. I takie są te opowiadania, w formie jakby niedokończone, niepełne, z puentą ledwo zarysowaną, czasem zupełnie niewyczuwalną; dotykają rozmaitych zagrożeń idących ze współczesną cywilizacją, ale tak od niechcenia, z dystansu...